Lato 1995 r.
Promienie słońca wpadające ukradkiem do mojej sypialni obudziły mnie.Lekko otworzyłem powieki,przekręciłem cichutko głowę by ujrzeć piękną, śpiącą Andie.Opuszkami palców musnąłem jej zaróżowiony policzek odgarniając kosmyk jasnych włosów.Kobieta otworzyła oczy i lekko zachrypniętym głosem powiedziała :
-Witaj Damonie.
-Hej kochanie. Zrobić Ci śniadanie ?- odpowiedziałem całując ją w policzek.
-Może za minutę lub dziesięć - odpowiedziała skradając mi pocałunek.
Wsunąłem ręce pod plecy leżącej Andie i przekręciłem ją tak, że znajdowała się na mnie. Kobieta wpatrywała się w mnie swoimi pięknymi oczami i delikatnie dotykała mojej klatki piersiowej.
Po chwili przysunęła swoje usta do moich i łapczywie mnie pocałowała wplatając swoje palce w moje krucze włosy. Przerwała pocałunek wypowiadając najpiękniejsze słowa:
-Kocham Cię Damonie Salvatore.
Złapałem towarzyszkę szybko tak, że zapiszczała i zniosłem na dół do przestronnej kuchni sadzając na blacie.
-Jajecznica ? Naleśniki ? - zapytałem unosząc w zabawny sposób brwi.
-Oczywiście , że naleśniki ! Z truskawkami i bitą śmietaną - odpowiedziała zeskakując z blatu.
-Już się robi- rzekłem puszczając oko.
Ja zająłem się przygotowywaniem śniadania a Andie podeszła do mnie obejmując mnie od tyłu. Czułem jej słodkie perfumy pomieszane z moją wodą kolońską. Mój goły tors gładziła spokojnie wierzchem dłoni.
-Mhm, dobrze mi z Tobą kochany- mruknęła mi do ucha wspinając się na palce.
-Mi z Tobą też Andie, idź się ubrać kochana.
-Lubię Twoją koszulę- szepnęła.
A ja szybko odwróciłem się brudząc kobietę bitą śmietaną na czubku nosa.
-Już uciekam- zapiszczała biegnąc boso po marmurowej podłodze.
Kiedy Andie przebierała się ja rozłożyłem na okrągłym stoliku biały obrus, do pustego wazonu włożyłem różę, które rosły w dużym ogrodzie i nakryłem do stołu.
-Jestem gotowa- krzyknęła schodząc po schodach. - Jest pięknie, dziękuje Ci Damonie - dopowiedziała zbliżając się do mnie.
Odsunąłem krzesło i gestem ręki nakazałem kobiecie usiąść . Miłe śniadanie, stoicki spokój, miłość unoszącą się w powietrzu przerwać musiała rzeczywistość.
-Andie kiedy powiesz Chrisowi o nas ? - zacząłem niepewnie.
-Damon.. Nie wiem to go załamie. Znienawidzi nas. Jesteś jego młodszym bratem, a ja narzeczoną-odpowiedziała uraniając łzę.
-Już dobrze przybliżyłem się do towarzyszki i scałowałem kropelkę słonej cieczy.
Po śniadaniu wzięliśmy wspólny, długi prysznic i przez kilka godzin łobuzowaliśmy w sypialni.
-Czas wyjść na powietrze Damon - szepnęła wciskając się w granatowe ciemne szorty.
Andie uwielbiała przyrodę, naturę, a przede wszystkim robić zdjęcia. Leniwie wyszedłem z łóżka. Założyłem ciemne spodnie, buty , t- shirt i skórzaną czarną kurtkę. Po kilkudziesięciu minutach szybkiej jazdy moim motocyklem znaleźliśmy się na moście w Mistic Falls.
-No dalej kochany, pokaż ten swój seksowny uśmiech !- śmiała się pstrykając co chwilę zdjęcia.
W jednej chwili Andie upuściła aparat, na twarzy pojawił się strach, przerażenie. Ostatni nasz wspólny dialog jaki pamiętam brzmiał:
-Skarbie co się stało ? Dobrze się czujesz ?
-Damon coś.. coś jest za Tobą ! - dukała wskazując palcem.
Odwróciłem się i zobaczyłem bestię obnażającą kły, które zaraz znalazły się w mojej tętnicy.
-Zostaw go !- krzyczała zapłakana dziewczyna bezradnie wymachując rękoma.
-Andie uciekaj !
-Muszę Ci pomóc ! Co mam zrobić ?- łkała łapiąc się za głowę.
Ostatkiem sił wypowiedziałem:
-Andie uciekaj ! Pamiętaj zawsze będę Cię kochał.
Dalej jak przez mgłę widziałem moją kochaną wsiadającą na motocykl i odjeżdżającą z piskiem opon. W lato 1995 r. wszystko uległo zmianie, moje życie zmieniło się o 180°.
Prolog już za mną !
Podobało się ? Jesteście ciekawi co dalej ? :)
Zachęcam do komentowania :)
Widzę, że będzie to kolejne wspaniałe opowiadanie, jak wszystkie twoje.
OdpowiedzUsuńProlog bardzo mnie zaciekawił i na pewno będę czytała to co się przydarzy dalej.
Czy Damon przeżyje? Co będzie dalej z Andie ?
Czekam na rozdział 1 i pozdrawiam :*
Super <3 Boskie :* Czekam niecierpliwie ^^ Czekam na nn również na Hanny jak i na Niklausie ^^ Zapowiada się wspaniale ! <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie dodałam nowy na :
Usuńwww.klauspierwotnahybryda.blogspot.com
Jezu cudo *__*
OdpowiedzUsuńI ta muzyka idealnie dopasowana do bloga! Kocham, kocham, kocham i jeszcze raz kocham <3
Zajebisty czekam na 3 czesc <3
OdpowiedzUsuń